Jak co roku , na straganach zaczynają pojawiać się pierwsze śliwki. Na świecie jest ponad 6000 ich odmian. U nas półki uginają się pod ciężarem mirabelek i renklod, a potem w tym śliwkowym raju pojawiają się królowe, czyli piękne, fioletowe węgierki. Sprawdź, dlaczego warto jeść śliwki i jak te pyszne owoce zamknąć w słoiki, by cieszyć się nimi także zimą.
Wydaje się, że u nas śliwki nie są doceniane należycie, a szkoda, bo zawierają wiele witamin i mikroelementów korzystnych dla naszego zdrowia. To doskonałe źródło witamin A, C, E, B6 i K. Zatem jedząc te owoce, dajemy szanse witaminom do zwalczania wolnych rodników w naszym organizmie, co zapobiega rozwojowi wielu chorób i opóźnia procesy starzenia. Antyoksydacyjne właściwości tych owoców sprawiają, że działają one przeciwnowotworowo i antymiażdżycowo. Śliwki zawierają także bardzo cenne polifenole, wapń, magnez i żelazo. Dzięki dużej ilości pektyn i błonnika owoce te wpływają bardzo korzystnie na układ pokarmowy i trawienny. Ciekawostką też jest to, że w XIX wieku odkryto, że jedzenie śliwek może się przyczynić do łagodzenia bólów zębów. W takich sytuacjach zalecano jeść je posypane pieprzem. Niestety śliwki choć pyszne, nie posłużą każdemu. To owoce słodkie i kaloryczne, bo każde 100 gramów śliwek to aż 50 kcal.
Słoiki pełne śliwek
Śliwki to doskonałe owoce do przetworów domowych, po które tak chętnie sięgamy jesienią, zimą, a nawet wiosną, jeśli coś się uchowa w domowej spiżarni. Trzeba przyznać, że znacznie łatwiej je przygotować do zamknięcia w słoiki niż wiśnie, czereśnie czy nawet agrest. Drylowanie wiśni i czereśni jest często tematem rodzinnych opowieści, bo wielu z nas dobrze wie, jak żmudny i męczący to proces. W przypadku śliwek rzecz jest o niebo prostsza.
By przygotować śliwki do zaprawiania w słoiki, za każdym razem postępuje się w podobny sposób. Najważniejsze jest to, by dobrze umyć owoce. Zaleca się więc dokładne mycie ich pod bieżącą wodą. Warto też zanurzyć je w dużej misce wypełnionej wodą z dodatkiem sody oczyszczonej. Po kwadransie śliwki należy opłukać, przekroić na pół i usunąć pestki.
Ważne jest także właściwe przygotowanie słoików. Te powinny zostać dokładnie umyte i wyparzone. Można to zrobić w zmywarce lub w piekarniku nagrzanym do 100 stopni, do którego wkłada się umyte już słoiki na 20–30 minut.
Co przygotować ze śliwek?
Śliwki są idealnym surowcem na kompoty, powidła. Doskonale nadają się do przygotowania pyszności w occie. Jednak najprościej jest zrobić z nich kompot. Wystarczy kilogram śliwek, 0,5 kg cukru i 0,5 l wody. Połówki śliwek wkłada się do słoika, wsypuje się cukier i zalewa kilkoma łyżkami wody. I choć może się to wydać dziwne, to te kilka łyżek wystarczy, bo śliwki puszczą sporo soku.
Aby przygotować powidła, trzeba sięgnąć po garnek o dużej średnicy, by powidła szybko odparowywały i gęstniały. Następnie 2 kg przygotowanych śliwek należy włożyć do garnka i przesypać szklanką cukru. By nie dodawać wody, warto odstawić garnek i poczekać, aż śliwki puszczą sok. Następnie trzeba je smażyć, pilnując i mieszając często, by się nie przypaliły. Potem wystarczy przełożyć wszystko do słoików.
Z kolei idealne do mięs i serów śliwki w occie robi się jeszcze szybciej. Połówki śliwek umieszcza się
w słoikach, które wypełnia się potem przygotowaną wcześniej zalewą z wody, cukru, octu i goździków. Wszystkie słoiki z przetworami wymagają pasteryzowania.